Euro 2008 - typujemy :)

Krzysiek

nic dodać nic ująć Smile

duet speców od piłki nożnej Chester-Lubcok wszystko ujęli w dwóch słowach Very Happy

Wojtek Teister - Chester

Szkoda tylko, ze od dwóch lat nie udało nam się zebrac składu, zeby zagrać w piłkę.:/ Trochę siara.

shadow

"Podolski powinien miec zabrane obywatelstwo polskie!!!
i zakaz wjazdu na teren polski!
Zdrajca!
wybrał sobie bo mu sie tak podoba to niech sobie juz tam zostanie..."

Zresztą tak naprawde nie przegraliśmy z reprezentacją NIEMIEC.
Tylko jeden zawodnik reprezentacji niemieckiej to rodowity niemiec, więc porażka właściwie to już nie taka porażka;)
gdyby szwaby same miały grac to by przegrały

co myślicie o sędziowaniu.. ?
i nawet ten spalony jest troche dyskusyjny

A taktyka niemiecka od lat taka sama...
przekupic piłkarza, podkupic arbitra, to tu zapłacic to tam itd

Wojtek Teister - Chester

Jeśli chodzi o sędziowanie. Pierwsza bramka dla Niemiec ze spalonego, ale w identycznej sytuacji strzelił Smolarek, więc też z minimalnego spalonego. Sędzia jednak można było mieć wrażenie, troszkę proniemiecki. Ale być może to tylko moje subiektywne odczucie.
Pomysł zakazu wjazdu do Polski dla Podolskiego to tak bardzo utrzymane w klimacie stosunków polsko-niemieckich na początku lat 40-tych XX wieku. Z całym szacunkiem - czysty idiotyzm. A kto jest rodowitym francuzem w reprezentacji Francji, albo ilu jest Holendrów w reprezentacji Holandii? I jeśli sie o to czepiamy, to my też nie graliśmy nasza reprezentacją, bo Wasilewski o ile pamiętam ma korzenie na Białorusi (jakiś dziadek czy ktoś), nie wspominam o Rogerze. A jak Olisadebe nam zapewniał awans do Mistrzostw świata, to nikt sie nie czepiał. Więc nie wypisujmy bzdur, że to nie jest reprezentacja Niemiec. Proporcje może inne, ale zasada ta sama. I jestem przekonany, że gdyby u nas zadbano o infrastrukturę i szkolenie młodych, to nikt z piłkarzy nie uciekałby za granicę, bo nie byłoby potrzeby. Sami sobie taką sytuacje w świecie piłki stworzyliśmy, panowie z PZPN powinni za taki stan rzeczy przynajmniej złożyć stanowiska, ale jednak to jest nasza polityka piłkarska, więc trudno mieć pretensje do kogokolwiek poza nami samymi. A teksty, ze Niemcom trzeba głowy poucinać, bo to nasi odwieczni wrogowie w niczym nie ustępują antypolskiej propagandzie NSDAP, więc zacznijmy myśleć, zanim wypisujemy i wygadujemy idiotyzmy typu: "jaki to chamski szwabski naród" etc. Przykre, ale ani Niemcy ani my niczego się przez 60 lat nie nauczyliśmy:/

kałuża

Niestety jeszcze nie przyszedł czas na nasze zwycięstwo nad Niemcami Sad

wielka szkoda choć w pierwszej połowie miałem nadzieję na wynik 1:1 niestety - Podolski, jego druga bramka była dla mnie ciosem w serce Sad

Jeśli chodzi o sytuację związaną z nim to uważam ze polacy mają prawo czuć wielki ząl do niego po tym co zrobił chociaż spełniał swoje zadanie. Ja na jego miejscu bym tak nie mógł. Jego niby smutek po strzeleniu gola był dla mnie trochę komiczny.

madzia.s

nooo ja sie zgadzamz Piotrkiem...ja tez bym tak nie mogla...czulabym sie zdrajca...

Wojtek Teister - Chester

Ale jakoś nikt z Was nie ma żalu do Rogera, że jest zdrajcą, tyle, ze wobec Brazylii? Taka sama zdrada, ale nie czepiacie się o to? Bo zagrał całkiem niezły mecz? To jest NIEKONSEKWENCJA! Zdrada jest zła jeśli dotyczy nas, ale jeśli może nam pomóc to wszystko jest oki? Trochę to komiczne.

Desert

A czy Podolski przez przypadek po 2latach życia nie wyjechał do Niemiec i osiadł tam na stałe...? Bo takie słuchhy mnie doszły. A jeśli to jest prawda to z niego taki Polak jak ze mnie Niemka (mam podwójne obywatelstwo: niemieckie i polskie). W sumie dziecko w wieku 2 lat nie mogło powiedzieć rodzicom: "Zostańmy w Polsce"

kałuża

Jaka niekonsekwencja?? - raczej natura ludzka
Wiekszość polaków jest zadowolona z tego, ze Roger gra w naszej reprezentacji ponieważ dobrze gra, tak samo jak niemcy są dumni ze maja Podolskiego - nic w tym dziwnego bo problem z Rogerem nie dotyczy nas tylko jego samego, stosunku do własnej ojczyzny. Jedyni którzy mogą mieć jakieś ale to są brazylijczycy i pewnie tak będzie jeśli przyjdzie nam grać z Brazylią. Tak samo jest z Podolskim , jeżeli on nie odcina się od Polski i mówi, że sie czuje polakiem to sorry ale uważam że polacy mają prawo czuć żal w takich sytuacjach jaka właśnie zaszła.

Lubcok

a kto powiedział, że wszyscy są zadowoleni, że Roger gra dla Polski? dla mnie to jest wielkie nieporozumienie... i komiczni są tu nasi 'wspaniali ludzie z wyższych sfer', którzy dla 'interesu narodowego' przyznają obywatelstwo w trybie natychmiastowym komuś kto z Polską nie ma nic wspólnego... no dobra, pracuje tu i tyle... to jest żałosne...
a Podolski widocznie czuje się bardziej Niemcem niż Polakiem i tyle, przynajmniej ja nie mam do niego o to pretensji, wybrał co wybrał...
chociaż uważam, że to iż zgłaszał chęć do gry dla reprezentacji Polski a w końcu zagrał dla Niemiec, bo obiecali mu wyjazd na Euro 2004 jest wielką niekonsekwencją...
i strasznie mnie irytują te głosy, że łamało mu się serce gdy strzelał bramki...

kałuża

[quote="Lubcok"]a kto powiedział, że wszyscy są zadowoleni, że Roger gra dla Polski?

No ja tak na pewno nie powiedziałem !!!

Wojtek Teister - Chester

Nie powiedziałem, że łamało mu się serce, i też mnie takie określenia denerwują, bo jakby mu serce pękało to by po prostu nie strzelał, albo poprosił trenera o to, żeby nie grać w tym meczu. Ale nie zmienia to faktu, że jest możliwy fakt, że będąc wychowanym w Niemczech i czując się Niemcem, jednocześnie czuje się też Polakiem. Tak samo mają ludzie urodzeni w mieszanych małżeństwach i podobnie zdarza się (choć nie jest to reguła) u ludzi, którzy wychowują się na emigracji.
Przyznanie obywatelstwa Rogerowi, tylko dlatego, ze dobrze gra i gra w Legii to kompromitacja zarówno PZPN, które o to zabiegało jak i Prezydenta RP, który na to wyraził zgodę. I jakoś nie bawi mnie wzmacnianie kadry oszukańczymi Polakami, choćby to byli nawet piłkarze pokroju Fabregasa czy Ronaldo (choć na takich i tak nie mamy szans).
Zamiast przyznawać obywatelstwo Brazylijczykowi, który w swojej kadrze i tak by nie zagrał lepiej mogliby pozakładać dobre szkółki piłkarskie z prawdziwego zdarzenia. A do Podolskiego nie można mieć żalu, miał prawo do takiego wyboru. Dlaczego nikt nie porusza tematu Miro Klose, który pomimo, że potrafi mówić po polsku, nawet słowa publicznie w tym języku nie powie, bo za wszelką cenę chce pokazać światu, jaki to z niego "rodowity" Niemiec? Tylko dlatego, ze nie strzelił nam 2 bramek?

Wojtek Teister - Chester

Może i nie powiedziałeś, ze jesteś zadowolony, ale jakoś nie podnosisz buntu jaki z Rogera zdrajca. A różnica między Rogerem a Podolskim jest taka, ze Podolski ma mieszane korzenie i od wczesnego dzieciństwa się tam wychowuje, a jedyne co Roger ma wspólnego z Polską to parę lat kontraktu w polskim klubie. I skończy sie pewnie tak samo jak z Olisadebe.
I flaga z napisem "Roger nigdy nie będziesz Polakiem", którą wywiesili kibice Jagiellonii w moim odczuciu nie była wcale przejawem rasizmu, tak jak to określili działacze świętego oficjum PZPN:/
Jak dla mnie nie chodzi o to, żeby wygrać za wszelką cenę i wszystkimi dostępnymi środkami, tylko, żeby wygrała NASZA reprezentacja, ludzie którzy reprezentują też mnie. A jakoś nie czuję tego, żeby mnie reprezentował naturalizowany na szybko Brazylijczyk, jakkolwiek dobrym nie byłby piłkarzem. Podolski z Niemcami ma jednak trochę wspólnego, Roger z Polakami niestety nie. I problem Rogera dotyczy nas tak się składa Piotruś, bo on udaje Polaka, choć nim nie jest i nie ma ku temu żadnych podstaw poza wydanym w ekspresowym tempie papierkiem. To jest przykre, że w 38 mln kraju nie potrafimy skompletować 23 osobowej kadry i musimy naturalizować cudzoziemców.
A poczekajmy parę lat i niedługo zobaczymy Polaków w kadrze Anglii, Szkocji a może też Irlandii.

Lubcok

dla mnie sprawa wyboru Niemiec przez Klose i Podolskiego wydają się mimo wszelkich różnic w ich podejściu do Polski bardzo podobna, bo obaj z nich wybrali Niemcy dobrowolnie, przez nikogo nie zmuszani...
z drugiej strony ciekawe jest podejście Niemców do obu tych panów, bo z tego co czytałem, nie uznają ich za Niemców, ale po prostu za zniemczonych Polaków...
i jeszcze taka myśl odnośnie czucia się i Niemcem i Polakiem. Nigdy nie byłem i nie będę w takiej sytuacji, ale wydaje mi się, że to czy ktoś się czuje Polakiem czy Niemcem wynosi się z domu, z wychowania itd., bo np. Smolarek całe życie wychowywal się w Holandii, miał propozycję gry w holenderskiej młodzieżówce, ale potrafił wybrać mimo wszystko Polskę

Wojtek Teister - Chester

Tyle, ze jeśli chodzi o Smolarka zastanawia mnie czy przypadkiem decyzji nie podjął za niego ojciec, bo to byłby wstyd, gdyby syn reprezentanta Polski grał w innej reprezentacji. Ale mimo wszystko zgadzam się z opinią, że to podejście wynosi się z domu. Tylko co w sytuacji kiedy np rodzice sa różnych narodowości?